Generał August Emil Fieldorf „Nil”

24 lutego 1953 roku o godzinie 15.00 został powieszony August Emil Fieldorf ps. Nil, generał brygady Wojska Polskiego, organizator i dowódca Kedywu (Kierownictwa Dywersji) Armii Krajowej.
Wyrok zasądzony przez sędzię Marię Gurowską (vel Maria Górowska vel Maria Sand vel Genowefa Maria Danielak z domu Zand – pochodzenie żydowskie) brzmiał:

„Fieldorfa Augusta Emila uznać winnym czynów zarzucanych mu aktem oskarżenia i za to na zasadzie art. 1 pkt. 1 dekretu PKWN z 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy skazać go na karę śmierci.”

Aresztowanie generała odbyło się na podstawie bezprawnego nakazu podpisanego przez prokurator ppłk Helenę Wolińską (pierwotne nazwisko Fajga Mindla Danielak – pochodzenie żydowskie).

Politycznie Niepoprawny B

Poniżej Tadek Firma Solo i utwór „Generał Nil”

Druga amnestia

Tak zwana amnestia… 22 lutego 1947 roku Sejm Ustawodawczy uchwalił drugą tzw. amnestię. Komuniści nie dotrzymali obietnic amnestyjnych, ujawniający się Polacy byli aresztowani i maltretowani. Na podstawie wymuszonych bestialskim biciem zeznań dokonywano dalszych aresztowań. „Amnestia” miała na celu zdławienie powstania antykomunistycznego (1944-1953), oraz całkowitą likwidację podziemia antykomunistycznego w Polsce.

Hieronim Dekutowski „Zapora” tak wyraził się o „amnestii”:

„Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie.”

Na poniższym zdjęciu obwieszczenie prezydenta m.st. Warszawy Stanisława Tołwińskiego o uchwaleniu przez Sejm w dniu 22 II 1947 r. ustawy o amnestii i powołaniu przy wszystkich urzędach bezpieczeństwa komisji złożonych z przedstawicieli miejscowych rad narodowych i władz bezpieczeństwa, 3 III 1947 r., APW, sygn. A/VI P 19, nr 367

06

Politycznie Niepoprawny B

Hasło „banderowcy” odstrasza!

Na hasło „banderowcy”, „ludobójstwo” czy „Ukraina” – wycofują się potencjalni sponsorzy – mówi reżyser filmu „Wołyń” Wojciech Smarzowski. Jedyna firma, która się nie obawia tematu to Kasa Stefczyka.

Wojciech Smarzowski:

Mamy zmontowany prawie cały duży, epicki film o ludobójstwie na Kresach. Mam nadzieję, że to będzie ważne kino. Jesteśmy po pierwszych projekcjach. Pozytywnie o tym, co widzieli, wypowiadają się ludzie emocjonalnie związani z Kresami, a także historycy – i to jest dobra wiadomość. Gorsza jest taka, że do zakończenia filmu brakuje nam jeszcze kilku dużych, zbiorowych, symbolicznych i ważnych dla wymowy scen. Z powodów finansowych nie udało nam się ich zrealizować w poprzednim roku. Mamy zamiar zrobić to teraz, najpóźniej w maju, żeby zdążyć na jesienną premierę. […] Brakuje nam 2,5 mln złotych. Każda złotówka jest cenna. A ja proszę o wsparcie. Jednym ze sponsorów, którzy nie boją się mówić prawdy o polskiej historii jest Kasa Stefczyka.

 film od: Obiektyw1855

źródło: wpolityce.pl

Skazany został na karę śmierci…

Generał August Emil Fieldorf „Nil”. Na filmie wypowiadają się: Maria Fieldorf-Czarska, Anna Walentynowicz, Piotr Szubarczyk, Ireneusz Kaczmarek.

Fragmenty „Z opowieści o moim mężu”, Janiny Fieldorf – czytała: Halina Winiarska. Program został zrealizowany podczas uroczystego spotkania: „Generał August Emil Fieldorf „Nil” 20 III 1895, 24 II 1953 – całe życie dla Polski” w Gdańsku – Oliwie. Tv Trwam 2009.

24 lutego 1953 r. w warszawskim więzieniu na Mokotowie władze komunistyczne wykonały wyrok śmierci przez powieszenie na gen. Auguście Emilu Fieldorfie „Nilu” – organizatorze i dowódcy Kedywu Komendy Głównej AK, jednym z najbardziej zasłużonych żołnierzy Armii Krajowej i polskiego podziemia niepodległościowego.

Generał Fieldorf „Nil” – film, który trzeba obejrzeć!

film od: sgsgqa

Tadeusz Lenart – Żołnierz AK – wywiad

Na 74 rocznicę utworzenia Armii Krajowej wywiad z Panem Tadeuszem Lenartem mieszkańcem Złocieńca, kombatantem i Żołnierzem Armii Krajowej oraz z wielkim Polakiem i Patriotą.

Zapraszamy do obejrzenia materiału!

Film zrealizował: Kamil Wąwoźny

Łączniczka Danusia…

To film, który odnalazłem dziś, choć opublikowany był w 2013 roku. Dlaczego trzeba go obejrzeć? Obejrzyjcie – dowiecie się.

„Łączniczka Danusia”, wstrząsający obraz strasznego zjawiska w dzisiejszej Polsce, gdzie przemiany życia całego kraju, ustroju, dopuszczają wyniszczanie naszych narodowych bohaterów! Film o Polce, która przez całe swoje życie służyła Ojczyźnie, gotowa poświęcać to życie w czasie Powstania Warszawskiego, potem uczciwie pracując, kończy to życie w ubóstwie i wyrzucana z własnego domu przez władze stolicy, dla ratowania której kiedyś gotowa była poświęcić samą siebie.

film od: grzegorzkut / info od: warszawawpigulce.pl

Armia Krajowa – 14.02.1942

14 lutego 1942 roku, rozkazem Wodza Naczelnego Polskich Sił Zbrojnych gen. Władysława Sikorskiego, utworzono Armię Krajową – największą konspiracyjną armię w okupowanej Europie. W 1944 roku jej szeregi liczyły ok. 400 000 żołnierzy. Podstawowym celem AK była walka o odzyskanie niepodległości. Podziemna armia zbroiła się, szkoliła, prowadziła dywersję i wywiad, przygotowując zbrojne powstanie narodowe.

W chwili największej zdolności bojowej, wiosną 1944 roku, siły Armii Krajowej liczyły około 380 tysięcy żołnierzy i oficerów.

Kolejnymi dowódcami AK byli: gen. Stefan Rowecki „Grot”, gen. Tadeusz Komorowski „Bór”, gen. Leopold Okulicki „Niedźwiadek”. Organem dowodzenia AK była Komenda Główna, która dzieliła się na wydziały ściśle wojskowe oraz komórki specjalne, jak Biuro Informacji i Propagandy (BIP), Kierownictwo Dywersji (Kedyw) i inne. AK powołała wojskowe sądy specjalne dla sądzenia osób popełniających przestępstwa: zdrady, szpiegostwa, denuncjacji, prześladowania ludności polskiej i czyny godzące w bezpieczeństwo AK. Struktura terytorialna AK opierała się na podziale na: wielkie obszary (odpowiednik regionów), w ramach których działały okręgi (odpowiednik województw), które były podzielone na obwody (odpowiednik powiatów). Na czelejednostek terytorialnych AK stali komendanci.

Polecam wykład Leszka Żebrowskiego na temat Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych. Zamieszczam też inne wykłady Leszka Żebrowskiego – szukajcie też sami bo te wykłady są najlepszym źródłem wiedzy o polskim podziemiu.

film od: Zjednoczony Ursynów / Blogpressportal

Szuflady „panteoniku”

Fragment artykułu Tadeusza Płużańskiego na PAREZJA.PL

Od dłuższego czasu domagam się weryfikacji prawa w Polsce. Jest to kolejny wielki temat, którym państwo powinno się zająć, tak aby skazać żyjących zbrodniarzy komunistycznych. Słyszymy o kolejnych przypadkach pociągania do odpowiedzialności zbrodniarzy hitlerowskich. Kolejny zbrodniarz teraz stanie przed sądem. W Niemczech zmieniła się formuła prawna. Odpowiada się, nie za dokonywanie zbrodni, a za udział w zbrodni. Ta zmiana kwalifikacji jest szalenie ważna.

U nas powinno być analogicznie. Powinniśmy skorzystać z tego wzorca, powinien dotyczyć naszych zbrodniarzy komunistycznych, którzy powinni odpowiadać na tej samej zasadzie.

Druga kwestia, nie mniej istotna to jest to, by doprowadzić do pełnej rehabilitacji ofiar komunizmu. To, że ta kwestia do dnia dzisiejszego nie została rozstrzygnięta to jest olbrzymia zaległość. Należy zdjąć z naszych bohaterów to brzemię wyroków stalinowskich czy szerzej komunistycznych.

Żołnierze Wyklęci w przeważającej mierze, pozostają w świetle prawa bandytami, najgorszymi przestępcami, szpiegami, zdrajcami, faszystami i antysemitami. Wszystkie te zarzuty, które były wobec nich formułowane i na podstawie których zostali skazani, nadal niestety mają swoją moc prawną co szczególnie daje się odczuć na warszawskiej „Łączce”.

Z osób, które tam zostały zrzucone do dołów śmierci, większość państwo polskie uważa za przestępców. Również tych, którzy zostali ekshumowani, zidentyfikowani i nawet złożeni w tych szufladach „panteoniku”. Oni też pozostają bandytami. I tu pojawia się poważny problem. Albo ich honorujemy, albo uważamy za przestępców. Nie można honorować przestępców. Dochodzi do absurdu. To jest wielkie zadanie, które czeka urzędy państwa polskiego, żeby przejrzeć wszystkie sprawy, szczególnie z czasów stalinowskich, zebrać je i po rozpatrzeniu indywidualnym trzeba naszych bohaterów uniewinnić. Wyroki, które wobec nich zapadały unieważnić.

Całość na PAREZJA.PL

Piotr Bartoszcze – 32. rocznica śmierci

Piotr Bartoszcze zginął 7 lutego 1984 roku w wieku 34 lat. Okoliczności jego śmierci nie zostały wyjaśnione do dziś. Wiele wskazuje, że został zabity przez funkcjonariuszy SB.

Piotr Bartoszcze – wybitny działacz opozycyjny, lider rolniczej „Solidarności” i symbol oporu przeciwko komunistycznej dyktaturze dla społeczeństwa Kujaw Zachodnich. Piotr Bartoszcze był jednym z sygnatariuszy porozumienia bydgoskiego, które utorowało drogę do rejestracji NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”. W stanie wojennym był internowany i więziony w ZK Włocławku-Mielęcinie. Po uwolnieniu kontynuował konspiracyjną działalność opozycyjną.

Zginął 7 lutego 1984 roku w wieku 34 lat. Okoliczności jego śmierci nie zostały wyjaśnione do dziś.

Pan Dariusz Mielcarek zabiegał o uczczenie miejsca, w którym został zamordowany. Niedawno stanął tam obelisk.