Na 74 rocznicę utworzenia Armii Krajowej wywiad z Panem Tadeuszem Lenartem mieszkańcem Złocieńca, kombatantem i Żołnierzem Armii Krajowej oraz z wielkim Polakiem i Patriotą.
Zapraszamy do obejrzenia materiału!
Film zrealizował: Kamil Wąwoźny
Na 74 rocznicę utworzenia Armii Krajowej wywiad z Panem Tadeuszem Lenartem mieszkańcem Złocieńca, kombatantem i Żołnierzem Armii Krajowej oraz z wielkim Polakiem i Patriotą.
Zapraszamy do obejrzenia materiału!
Film zrealizował: Kamil Wąwoźny
Zakochaj się w Polsce to akcja, która nie podoba mi się bardzo. Uważam ją za dziecinną i – niepotrzebnie pseudo nowoczesną. Szczególne w nawiązaniu do rocznicy powstania Armii Krajowej i tych nieszczęsnych walentynek.
Moim zdaniem – ważne rocznice powinno się obchodzić tylko i wyłącznie na nabożeństwach i po wojskowemu (uroczyste zmiany warty, defilady) ewentualnie poprzez uroczyste przemarsze.
To może, być może konserwatywny, pogląd. Uważam, że to co było jest zawsze lepsze od tego, co jest i co będzie.
Nie zmienia to faktu, że akcja Zakochaj się w Polsce może do wielu osób dotrzeć i sprawić, że znajdą chwilę na obywatelską refleksję. Szacunek za to dla organizatorów.
Natomiast wielkie dzięki należą się również organizatorom za to, że udało im się „sprowokować” tego alimenciarza do wypowiedzi. Alimenciarz powiedział dłubiąc w uchu:
„Ja bardzo szanuję Armię Krajową, mój dziadek służył w Armii Krajowej… ”
Panie Kijowski!
W roku 1944 Armia Krajowa liczyła czterysta tysięcy żołnierzy i oficerów. Mógł się w tej grupie znaleźć nawet pański dziadek!
Tylko – którego dziadka ma pan na myśli?
Tradycja w rodzinie nie ginie. Jak mawia p. Leszek Żebrowski: Trzecie pokolenie UB walczy z trzecim pokoleniem AK. Portal internetowy Niezwykłe.com dotarł do Biuletynu Informacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej, którym o dziadku lidera Komitetu Obrony Demokracji – Józefie Kijowskim czytamy:
Od 1946 r. w SL. 01.09-25.09.1939 uczestnik kampanii wrześniowej w szeregach Wojska Polskiego. Od 02-07.1944 r. żołnierz BCh na Lubelszczyźnie. „Po zakończeniu działań wojennych jako oficer WP walczył z bandami nacjonalistycznymi, zabezpieczał państwowe akcje polityczne i gospodarcze”. Od 06.1948-12.1956 kierownik działu i wykładowca w Centralnej Rolniczej Spółdzielni „SCh” w Warszawie. 12.1956-06.1965 sekretarz ZG Związku Zawodowego Pracowników Handlu i Spółdzielczości. Od 06.1965 do 12.1971 prezes Zarządu Ogólnokrajowej Spółdzielni Turystycznej „Gromada”. Od 12.1965 przewodniczący RG LZS. Od 21.03.1976-18.07.1983 poseł na Sejm PRL VII-VIII kadencji. Wiceprezes WK FJN w Olsztynie, Wiceprzewodniczący Zarządu Wojewódzkiego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej w Olsztynie.
Tu Leszek Żebrowski mówi o Kijowskim, pod koniec bardzo dobrego wywiadu:
film od: Telewizja Republika / TV LUBUSZAN
Wielkie święto Wyklętej Armii potrwa od 20 lutego do 11 marca. Zaplanowane są koncerty, turnieje, wystawy, wykłady, projekcje filmów, spotkania, konferencje. Nawet miłośnicy biegania znajdą coś dla siebie.
„Szereg imprez, związanych z uroczystymi obchodami państwowego święta Żołnierzy Wyklętych, zadomowiły się już na dobre w naszym regionie. W ciągu ostatnich lat udało się nam wypracować formułę współpracy różnych środowisk i organizacji, która przynosi wspaniałe owoce”
– mówi ks. dr Jarosław Wąsowicz, główny koordynator Pilskich Dni Żołnierzy Wyklętych.
W tym roku pojawiły się nowe inicjatywy, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży. Dni Żołnierzy Wyklętych, oprócz w Pile, obecne będą w Chodzieży, Debrznie, Jastrowiu, Kaczorach, Łobżenicy, Margoninie, Pile, Rzepczynie, Szydłowie, Tarnówce, Trzciance, Wysokiej, Złotowie.
W ramach IV PDŻW odbędą się także… zawody sportowe, w tym ogólnopolski bieg „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Będzie też I Turniej w Kick Boxingu i Boksie kadetów im. Tadeusza Pietrzykowskiego oraz turniej piłki halowej kibiców Lecha Poznań.
Kulminacyjnym momentem będzie III Pilski Marsz ku czci Żołnierzy Wyklętych, który przejdzie spod naszego kościoła pod mural przy ul. Okrzei.
„Nasze uroczystości stanowią podsumowanie szeregu innych inicjatyw, które wraz z wieloma środowiskami staramy się podejmować w Pile i szeroko rozumianym regionie. Zdobyte w ten sposób doświadczenie pokazuje, że razem możemy naprawdę wiele zdziałać, Pomysłów nam nie brakuje”
— dodaje ks. Wąsowicz.
Pełen plan IV Pilskich Dni Żołnierzy Wyklętych zajdziecie tutaj:
Sąd Najwyższy w 2014 r. obchodził swój jubileusz 100-lecia. Z tej okazji na ścianach w holu głównym umieszczono portrety pierwszych prezesów tej instytucji. Podświetlone i wyeksponowane przyciągają wzrok gości.
Co jednak skandaliczne, na ścianach obok sędziów z czasów II RP i późniejszych z III RP umieszczono wizerunki współtwórców totalitarnego aparatu władzy PRL. To właśnie oni słynęli z tłumienia przejawów wszelkiej niezawisłości sędziowskiej, mogącej przeszkodzić w wysługiwaniu się władzy. SN wyróżnił współtwórców reżimu komunistycznego popierającego wyroki śmierci na Żołnierzach Wyklętych i innych bohaterach walczących o niepodległość ojczyzny.
„To szokujące, że w galerii znalazły się osoby, które w ten sposób zasłużyły się dla komunizmu. Świadczy to o chęci odwoływania się do najgorszych czasów, w których sądy funkcjonowały przeciwko polskim bohaterom. Prezesi z czasu komunistycznego państwa byli ważnymi elementami totalitarnego systemu. Stali na straży prawnego sankcjonowania zbrodni komunistycznych”
– mówi historyk Tadeusz Płużański.
W galerii umieszczono Wacława Barcikowskiego, który stanął na czele SN w 1945 r. i pełnił tę funkcję do 1956 r. Zdaniem historyków był on personalnie odpowiedzialny za degradację sądownictwa w okresie stalinizmu. To niejedyny wyróżniony. Wśród zasłużonych zobaczymy PRL-owskich ministrów sprawiedliwości, członków KC PZPR (w czasach komunizmu sędziowie łączyli funkcje polityczne z tymi w wymiarze sprawiedliwości). W galerii nie pominięto Adama Łopatki, ostatniego prezesa w czasach PRL. On również był przedstawicielem wierchuszki partyjnej z KC. W stanie wojennym został ministrem niesławnego Urzędu do spraw Wyznań.
Zapytaliśmy rzecznika SN, jak traktować zestawienie prezesów II i III RP z tymi z okresu PRL.
„Historia działalności SN związana jest nierozerwalnie z osobami, które pełniły funkcje prezesów SN”
– odpowiedział rzecznik.
Według posła PiS Stanisława Pięty, portrety należałoby zdjąć i wysłać ambasadorowi Rosji w Polsce.
„Taka odpowiedź potwierdza, że niestety I prezes SN Adam Strzembosz absolutnie nie miał racji, że sędziowie sami oczyszczą się z przeszłości PRL-owskiej. Ci, którzy stanowili administrację państwa okupacyjnego, powinni swoje miejsce znaleźć na śmietniku historii, a nie ścianach polskich instytucji państwowych”
– mówił poseł PiS‑u Stanisław Pięta.
Źródło i zdjęcie: niezalezna.pl
„Naród, który traci pamięć, przestaje być Narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi czasowo zajmujących dane terytorium“
– Józef Piłsudski
Dobrze się dzieje, że do Melbourne coraz częściej przybywają znakomici goście z Polski. Tym razem z inicjatywy „Naszej Polonii” przy udziale ZPWP, Klubu Gazety Polskiej w Sydney, Ojców Paulinów, Towarzystwa Chrystusowego oraz Ruchu Polaków, 30 stycznia w Domu Polskim „Albion” w Melbourne oraz 31 stycznia 2016 r. w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Keysborough odbyły się spotkania z Tadeuszem Płużańskim, synem prof. Tadeusza Płużańskiego, który był więźniem obozu w Stutthofie, bliskim współpracownikiem rtm. Witolda Pileckiego za którą został skazany – przez rząd stalinowski w 1947 r. – na karę śmierci. W celi śmierci spędził dwa miesiące, po czym wyrok został zamieniony na dożywotnie więzienie. Wolność odzyskał w 1956 roku. Prof. Tadeusz Płużański zmarł w 2002 r w Warszawie.
Jego syn Tadeusz podjął się dzieła przybliżenia wszystkim trudnej i bolesnej prawdy losów ludzi, którzy młodość, życie poświecili i podporządkowali walce o wolną Polskę. Otrzymali w zamian okrutny los, bo zostali w konsekwencji zatrzymywani w więzieniach, w bestialski sposób maltretowani, osądzani w niesprawiedliwych i niezgodnie z prawem procesach, w konsekwencji zostawali mordowani. Spotkanie z Tadeuszem Płużańskim o tematyce: „Pokolenia Żołnierzy Niezłomnych w służbie dla Rzeczpospolitej” oraz „Historia Żołnierzy Niezłomnych, a rozliczenie katów w III RP“ okazały się jednak nie tylko prelekcją czy wykładami historyka, dziennikarza, pisarza lecz było to również niekiedy emocjonalnym opowiadaniem syna, Polaka, człowieka który zna wiele aspektów prawdy historycznej, ma ogromna wiedzę na temat tamtego mrocznego okresu, popartą konkretnymi datami, nazwiskami i faktami.
Wszyscy, którzy przybyli na to spotkanie słuchali w skupieniu o kolejach losu Żołnierzy Niezłomnych, o losach ich rodzin, którzy nigdy nie dowiedzieli się gdzie są groby ich ukochanych dziadków, ojców, mężów. W końcu możemy i musimy poruszyć historię tamtego okresu bez zakłamania, chociaż należy sobie uzmysłowić, że nadal jest to bardzo trudne z prostej przyczyny. Cóż z tego, że znamy nazwiska osób odpowiedzialnych za morderstwa, które miały miejsce w czasach okupacji radzieckiej skoro ci ludzie nie ponieśli absolutnie żadnej odpowiedzialności za czyny, których dokonali. Tadeusz Płużański spotykał się wielokrotnie z osobami, które były oprawcami, katami, mordercami i żaden z tych ludzi nie wykazał jakiejkolwiek skruchy, wręcz przeciwnie są pewni siebie, butni, często przeświadczeni, że dokonali morderstw w słusznej sprawie. Niektórzy tłumaczyli się, że mieli rodziny, żony dzieci, więc chcieli żyć… nie przyjmując argumentów, że rtm. Witold Pilecki również miał rodzinę, żonę, dzieci, ojczyznę i chciał dla nich żyć, ale został zamordowany strzałem w tył głowy, następnie został wrzucony do dołu z wapnem. Do dziś jego dzieci nie wiedzą, gdzie spoczywają szczątki ich ojca, wybitnego patrioty, człowieka niezwykle prawego przez całe swoje życie. W czasie pobytu w komunistycznym więzieniu rtm. Witold Pilecki na widzeniu ze swoją żoną powiedział, cyt.: „Oświęcim przy nich to była igraszka“.
[…] Fundacja „Łączka”, której prezesem jest Tadeusz Płużański została zablokowana dwa lata temu i wstrzymano dalsze prace mające na celu pomoc rodzinom w odnalezieniu ostatniego miejsca spoczynku zamordowanych żołnierzy i bohaterów.
Pamiętajmy jednak, że przed prawdą historyczną nie da się uciec.
[…] coraz więcej młodych ludzi kieruje się w stronę odkrywania prawdy historycznej i po zapoznaniu się z nią okazuje wielki szacunek dla wartości patriotycznych. Postawa i życie rtm. Witolda Pileckiego staje się wzorem i jednocześnie wielkim autorytetem dla młodych osób w świecie i czasach, gdzie prawdziwe autorytety uległy pewnej degradacji. Polska ma Witolda Pileckiego, więc zróbmy wszystko, żeby jego wzór i postawa były propagowane w naszych domach.
artykuł i zdjęcia: Zofia Gosk / całość na Express Australijski
Urodził się 10 kwietnia 1928 r. w Łodzi. W okresie wojny związany był z partyzantką ziemi kieleckiej. Żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych, Brygady Świętokrzyskiej. Po wojnie został aresztowany i w następstwie prześladowany. Od 1954 r. rozpoczął działalność społeczną w dziedzinie sportu i turystyki. Był członkiem, założycielem PTTK WSK Mielec i później kontynuował tę działalność w Nowej Sarzynie. Jest przewodnikiem, przodownikiem i instruktorem krajoznawstwa PTTK.
Był członkiem Zarządu Regionu Rzeszowskiego NSZZ „Solidarność” i delegatem na I Zjazd Krajowy w Gdańsku w 1981 r. W dniach 5.05.2002 – 22.04.2003 odbył samotną rowerową podróż dookoła Europy.
No i teraz przeczytajcie, jak wpadłem na ten film:-) Na profilu mojego serdecznego kumpla ukazało się zdjęcie zawodników i właśnie Pana Henryka. Dzięki Łukasz!
film od: Głos Bohatera
Od pewnego czasu mam obawy (jako nieco starszy czy tak zwana „dzisiejsza młodzież” cokolwiek wie o latach osiemdziesiątych XX wieku. Czy wie – jak powstała Solidarność, jakie prowadziła działania, jak została rozwalona w stanie wojennym… Czy – faktycznie – została rozniesiona, czy jej najtwardsze struktury, najodważniejsi ludzie zdołali przetrwać… Czym była Solidarność Walcząca lub Federacja Młodzieży Walczącej albo Grupy Oporu Solidarności…
Od pewnego czasu obawiam się, że „lekcja” drugiej konspiracji, historia lat 40. i 50. ubiegłego wieku jest już znana wielu młodym ludziom. Natomiast w tej nowszej historii, której świadkowie żyją i mają jeszcze siłę mówić – jest jakaś „luka”.
Może się mylę, ale na wszelki wypadek będę co jakiś czas starał się coś napisać o tamtych czasach. Dopóki sam jeszcze pamiętam Napisać lub przekazać Wam jakiś dobry, autentyczny materiał, czy wypowiedź „świadka historii”.
Dziś przypadkiem wpadłem na profilu Antykomuna na ciekawy link do nagrania. Nagrania co prawda złej jakości, bo tam się głos mija z obrazem, ale w sumie – nagranie warte obejrzenia.
Autor tak pisze o tym wywiadzie:
Rozmowa z Januszem Molką tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie „C-15”, który z czasem został etatowym funkcjonariuszem MSW w Gdańsku przeplatana wspomnieniami Marka Czachora (Solidarność Walcząca).
Któregoś, kolejnego 13 grudnia do komórki wstukał: „Za zdradę przyjaciół, za zło jakie Wam uczyniłem z pokorą w ten dzień przepraszam”.
Bohater mówi, że wkrótce powstanie książka na temat jego działalności. Moim zdaniem – jego los nie jest wart książki. Ale, w tym co mówi jest wiele spraw autentycznych. Po pierwsze – motywacja do podjęcia współpracy a potem pracy w Służbie Bezpieczeństwa.
Po drugie, warto zwrócić uwagę na słowa o tym, że duża wiedza, jaką miał aparat bezpieczeństwa na temat opozycji, w efekcie na niewiele mu się zdała. To, moim zdaniem, jest prawdziwe twierdzenie. Jednak warto by zapytać o to też historyków dziejów najnowszych. Tylko… gdzie oni są?
Czy są jacyś inni badacze dziejów najnowszych oprócz Sławomira Cenckiewicza i jeszcze kilku? Są? Gdzie? Gdzie ich prace i publikacje?
„W temacie Wyklętych / Niezłomnych” mamy Tadeusza Płużańskiego i Lecha Żebrowskiego. Historyków z warsztatem naukowym, sprawnością przekazu, sprawnymi piórami. A – kto opowie jak to było z tajnymi współpracownikami SB? Jak to było z funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa? Poczekamy aż sami zaczną pisać?
Tak nie powinno być! Moim zdaniem każdy dzień lat osiemdziesiątych powinien być zbadany, każde nazwisko które wtedy zaistniało, każda sprawa.
Nie jest dobrze, gdy musimy opierać się tylko na wywiadach, tylko na felietonach i publicystyce.
Posłuchajcie tego pana, co ma do powiedzenia. Dodam tylko od siebie, że bardzo mi przypomina jednego znajomego…
I jeszcze Moi Szanowni Czytelnicy o innym funkcjonariuszu, o pracowniku Urzędu Bezpieczeństwa. Bohater pieśni Jacka Kaczmarskiego zakończył pobyt w Polsce „w następstwie października wiadomych wydarzeń… meloman nie skrzypek, ani syjonista, ani też i goj… ”
Ten esbek na taką piosenkę nie zasłużył…
film od: Leszek Jaranowski / Oqnisty Elmo / źrdóło niezlomni.com
Kibice – „Wierni i dumni” VII Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę
Przypominamy relację Telewizji Trwam – VII Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę. Jednocześnie zapraszamy na VIII Pielgrzymkę. Spotykamy się 9 stycznia! Obecność obowiązkowa!
I jeszcze jedno wspomnienie – V Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców – msza święta i homilia księdza Jarosława Wąsowicza.
film od: wosz43 / pomniksmolensk / ThemesoProject
VIII Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę już 9 stycznia 2016! Ksiądz Jarosław Wąsowicz przedstawia plakat autorstwa Roberta Kwiatka. Rozpowszechniamy po fejsie, stronach kibicowskich i wszystkich zaprzyjaźnionych z nami i naszą inicjatywą. Jeśli ktoś chce w innej rozdzielczości np. do druku, proszę przesłać mail ana priv. W programie będzie jeszcze jedna niespodzianka, dogrywamy szczegóły.
Motywem przewodnim Pielgrzymki będzie 60. Rocznica Poznańskiego Czerwca oraz 1050 lecie Chrztu Polski.
Teraz naszym Gościem Specjalnym i wykładowcą będzie Wojciech Sumliński, psycholog, dziennikarz, publicysta. Pracował między innymi w Życiu Warszawy, Gazecie Polskiej, Wporost,
Autor reportaży i programów Telewizji Polskiej – Oblicza prawdy, o działalności SB, i magazynu śledczego „30 minut”. Autor książki „Teresa Trawa Robot” o tajnych operacjach specjalnych SB oraz autor scenariusza filmowego o śmierci ks. Popiełuszki napisanego dla Agencji Filmowej TVP. Współpracuje z Frondą i magazynem śledczym „Focus”.
Temat wykładu: „Mordy założycielskie III RP”
Będziemy wszyscy! A jak było w latach poprzednich – kilka filmów. Zobaczcie, wsłuchajcie się w wykłady.
Dramatyczny apel dziennikarza śledczego Wojciecha Sumlińskiego. Niech to będzie zapowiedzią naszego spotkania. W trakcie spotkania w siedzibie Parlamentu Europejskiego, dziennikarz Wojciech Sumliński, zwrócił się z apelem do przedstawicieli nowego rządu o przywrócenie prokuratorowi Andrzejowi Witkowskiemu możliwości kontynuowania śledztwa w sprawie mordu na księdzu Jerzym Popiełuszce. Błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko został zamordowany w nadal niejasnych okolicznościach przez Służbę Bezpieczeństwa PRL jesienią 1984 r.
VII Kibicowska Pielgrzymka na Jasną Górę. 10.01.2015. Po mszy w Kaplicy Cudownego Obrazu, Kibice ustawiają się do ceremonii święcenia flag i szalików. W tle utwór „Romantyk” poświęcony Pamięci Rotmistrza Witolda Pileckiego, w wykonaniu zespołu patriotyczno-muzycznego FORTECA, który dał koncert podczas Pielgrzymki.
Właśnie tu, na Jasnej Górze miało miejsce najważniejsze dla ruchu kibicowskiego wydarzenie – przekazanie przez Kombatantów Testamentu Polski Walczącej w ręce przedstawicieli Kibiców.
Kibice! Jesteście na tym filmie?
Jeszcze jeden film od Fan Śląsk
Pozdrawiamy – Ekipa Kibole.pl
Krótki film, a więcej wykładów znajdziecie na kanale YouTube / Kibole.pl
pierwszy film od: Andrzej Warchalowski / ostatnio dodany od Dariusz Kuczynski
Towarzyszka Tokarczuk Olga zdobędzie literacką nagrodę Nobla – dzięki nam! Tak! Dzięki modzie na jej nikczemną postać! Dzięki promocji jej szmatławych książek! Dzięki tysiącom artykułów, działań i polemik medialnych!
Nikt by o tej babie nie wiedział, nikt by jej nigdzie nie zapraszał, gdyby nie jej prowokacja, na którą – tylko pozornie – musieliśmy jako Polacy, jako Patrioci zareagować!
Proponowałem na tych łamach i na Kibole.pl żeby jej po prostu dać w mordę. Oczywiście nie jej, bo to kobieta, ale – wzorem zasad przedwojennego Polskiego Kodeksu Honorowego – jej najbliższemu mężczyźnie, ojcu, mężowi, bratu (Polski Kodeks Honorowy opisuje dokładnie tę hierarchię). Niestety nie wiem, czy towarzyszka Tokarczuk Olga i jej najbliżsi posiadają tak zwaną „zdolność honorową”. Jeśli nie – można ich obić kijem.
Niestety w obecnej Polsce i pojedynki, i obijanie kijem jest niezgodne z prawem
Proponowałem posłużenie się Kodeksem Moralności Obywatelskiej, który opracował Departament Sprawiedliwości Delegatury Rządu na Kraj w 1941 roku (tak podają dostępne źródła). Był to zbiór norm moralnych i prawnych dla mieszkańców okupowanej Polski. Kodeks w swoim założeniu miał wyraźnie precyzować granice prawne i etyczne, których Polakowi przekraczać nie było wolno.
Dziś też jesteśmy pod okupacją Unii Europejskiej i właściwie byłoby to dobre wyjście.
We wspomnianym Kodeksie wymieniono między innymi następujące przestępstwa:
Tyle tylko, że za takie przestępstwa groziła kara śmierci, a tej – jak na razie – nie można w Polsce stosować.
Noworudzcy Patrioci mają kłopot, bo towarzyszka Tokarczuk Olga jest honorowym obywatelem tego miasta! Protestują na wszelkie możliwe sposoby.
Niedawno zaprosili dwóch „Rycerzy Prawdy” czyli Leszka Żebrowskiego i Tadeusza Płużańskiego na obszerny wykład o fałszowaniu polskiej historii wczoraj i dziś. Obaj Panowie rozprawili się merytorycznie z tezami, które głosi Tokarczuk Olga.
Ona – towarzyszka Tokarczuk – idzie na literackiego Nobla i prawdopodobnie może go zdobyć! To nie żart! Zdemoralizowana hołota pseudo intelektualistów może dostrzec w jej prozie to samo, co dostrzegła swołocz ekspertów kina w filmach „gNida” i „pokłosie”.
Co powinniśmy robić, co robić możemy?
Elżbieta Cygan – mieszkanka Nowej Rudy zainicjowała akcję, która ma doprowadzić do odebrania towarzyszce Tokarczuk honorowego obywatelstwa.
Towarzyszka Tokarczuk Olga powinna zostać pozbawiona obywatelstwa polskiego!
Na razie sprawa się toczy. I nadal – im więcej polemizujemy z tą panią – tym bardziej robimy jej reklamę!
KłodzkoExpressMiejski tak opisuje sprawę:
W obronie pisarki stanęli minister sprawiedliwości i rzecznik praw obywatelskich. Tokarczuk bronił też Tomasz Kiliński, burmistrz Nowej Rudy z grupą radnych. Pisarka jest honorową obywatelką miasta. Niedawno Elżbieta Cygan skierowała do radnych pismo. Na youtubie opublikowała też film „Tokarczuk bez obywatelstwa – akcja mieszkańców Nowej Rudy”, w którym uzasadnia swoje działania.
– My niżej podpisani mieszkańcy Nowej Rudy wyrażamy swoje oburzenie i sprzeciw wobec wypowiedzi pani Olgi Tokarczuk w telewizji publicznej w programie „Minęła 20” w dniu 7 października (…) Żądamy od członków rady miasta Nowa Ruda podjęcia uchwały dotyczącej pozbawienia Olgi Tokarczuk zaszczytnego tytułu Honorowego Obywatela Miasta Nowa Ruda – uzasadnia Elżbieta Cygan, mieszkanka Nowej Rudy.
Litości dla towarzyszki Tokarczuk Olgi
Film z akcji Elżbiety Cygan „Tokarczuk bez obywatelstwa”
Oraz wspaniały wykład cz. 1. i 2. Antypolonizm – Żebrowski i Płużański:
filmy od: Kacper Gizbo
O TOWARZYSZCE TOKARCZUK – MERYTORYCZNIE!
UPDATE#1 TOWARZYSZKA TOKARCZUK OLGA
PROJEKT KUDOWA! PŁUŻAŃSKI I ŻEBROWSKI!